Wellnes & Beauty - Rossmann - recenzja

/
4 komentarzy
Nie wiem ile prawidłowo powinno się stosować balsam, żel czy peeling z jednej serii by uzyskać obiecane efekty, ale wydaje mi się, że jak skończyłam balsam, który powinien to wszystko przypieczętować to spokojnie mogę się wypowiedzieć... chodź to pewnie zależy też od rodzaju skóry.
Jakiś czas temu zakupiłam w Rossmannie serię Wellness & Beauty, w którego w skład wchodzą peeling, żel od prysznic oraz balsam do ciała o zapachu Vanille & Macadamia. 



Cremepeeling

" Kremowy peeling wanilia i makadamia daje poczucie równowagi, komfortu i delikatnie peelinguje. " 

Opakowanie:
plastikowa buteleczka, którą spokojnie możemy położyć na otwieraniu, nie będzie się przewracać. Otwieranie masywne. Butelka ładna delikatniej kolorystyce miłej do oka, o pojemności 200 ml. Spokojnie możemy dojrzeć kiedy skończy nam się produkt. 



Konsystencja:
Gęsta, z nielicznymi drobinkami peelingującymi, dobrze rozprowadza się na skórze, ale jak dla mnie za delikatny ten peeling i trzeba go jednak trochę na ciało nanieś.



Kremowy żel pod prysznic

" Poczuj na skórze delikatną formułę pielęgnacyjną kremowego żelu pod prysznic Wanilia i Makadamia. Wykwintna mieszanka wysokojakościowego olejku z makadamii i pielęgnacyjnych protein jogurtowych koi skórę, a delikatny zapach wanilii łagodnie uwodzi Twoje zmysły"

Opakowanie:
takie samo jak przy peelingu.


Konsystencja:
w miarę gęsta, dobrze się pieni, naprawdę nie potrzeba dużo by spokojnie się otulić tym zapachem.



Balsam

" Mleczko jest specjalnie dostosowane do potrzeb skóry normalnej i suchej" ...

Konsystencja :



bardzo gęsta no i tu się robi problem .... mleczko jest strasznie gęste, co sprawia trudności już w próbie rozsmarowania go na ciele. Trzeba poświecić na to naprawdę trochę czasu więc jeśli któraś chciała by to zrobić po porannej kąpieli przed wyjściem z domu to życzę powodzenia ... Nie dla mnie, ja potrzebuję coś co się dobrze rozprowadza, płynnie i dobrze, szybko się wchłania, niestety to mleczko takie nie jest, przez co jest strasznie nie wydajne ( nie robiłam zdjęcia butelki bo tam już nic nie ma :( ). 


Zapach ... no właśnie coś co za pierwszym razem tak strasznie uderzyło moje nozdrza, że miałam ochotę od razu wyrzucić do półki na dno ... Pod prysznicem strasznie mocny, intensywny, wręcz jak dla mnie duszący i nie ważne czy wleję go mniej czy więcej. Jest jednak ogromny plus jak dla mnie bardzo ważny ... jak nałożymy balsam zapach utrwala nam się na ciele i utrzymuje strasznie długo i gwarantowane jest również to, że nasze rzeczy będą pachnieć nami :) 

Czy kupię... nie ...  jak dla mnie za dużo zabawy z balsamem, no i skóra wcale nie jest nawilżona, a przynajmniej moja nie odczuła żadnych intensywnych wrażeń nawilżenia....  

Na szczęście już się kończy, a jak widzicie czekają na mnie nie małe zapasy :) 











Podobne posty:

4 komentarze:

  1. mam z tej samej serii olejek do kąpieli i przyznam że jest rewelacyjny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to dokupię olejek do kąpieli i może z niego będę chociaż zadowolona :)a tak poważnie naprawdę podziwiam trwałość zapachu ale rozsmarowanie balsamu to dla mnie porażka...

      Usuń
  2. Ja tam nigdy nie stosuje całej serii :) Wszystkiego po trochu :P Tego nigdy nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawienie komentarza.