Denko

/
1 komentarzy
Brak miejsca w półkach łazienkowych, jak i po kątach zmusił mnie w końcu do okiełznania pustych opakowań i zrobienia z nimi porządku. Zanim jednak pójdą do żółtego worka z napisem "plastyki" pochwalę się nimi ostatni raz.



Mam wrażenie, że moje dzieci więcej zużyły, częściej korzystały z prysznica niż ja :P




Ciało ...

Borowina, która pięknie pachnie i jest w chamskim opakowaniu... Nie lubię takich kosmetyków, w takich opakowaniach ... O tym będzie osobny post, a sam kosmetyk jak najbardziej jestem ZA.



Doczekała się "maleńka" końca i tej Pani to już podziękuję ...


Sól do kąpieli jak najbardziej, obecnie dostałam inną nową, ale do tej pewnie jeszcze wrócę.


Włosy

Albo miałam jakiegoś wspólnika, albo wywietrzała :D nie mam pojęcia co się stało z tym lakierem ale już go nie ma :)


Balea odżywka do włosów blond ( sama nie wiem czego chcę ), odżywka ISANA nigdy więcej, szampon Biały Jeleń, ładnie pachnie ale łupież jak był tak był, ale włosów nie obciążał.


Twarz

Balea tonik - mam już drugi w użyciu więc mówi to samo za siebie 
Balea peeling - jak dla mojej twarzy za ostry
Cliniqe - recenzja zapraszam TU
Marion - płyn micelarny, nie zostałam jego fanką 





 :( mój ukochany podkład, który obecnie zdradzam, a z kim to zobaczycie już na dniach... Podsumowując i tak nie długo znowu będziemy się .... Kochulkać :) 


Zastanawiałam się  jak to możliwe, ze nie ma żadnego balsamu ani żelu do mycia ciała, ale rozwiązanie jest  proste ... MYŁAM SIĘ bez takich domysłów proszę :). Znalazłam pod prysznicem 3, a na wannie 2 żele do mycia ciała w tym samym czasie używane, a balsamów z olejkami jest 4 ... :) Już wiem co będzie w następnym denku. 

A jak Wam poszło ?? 




Podobne posty:

1 komentarz:

Dziękuję za pozostawienie komentarza.