Werbena i cytryna cz.1

/
5 komentarzy
Zanim przeniosę Was do świata zapachów, na tle cudownej lawendy, zachodzącego pomarańczowego Słońca, przeczytajcie tą historię ...



Zapraszam...


" Le Petit Marseillis pochodzi ze słonecznej Prowansji. To kraina zdumiewających kolorów i zapachów. Tutaj w południowym słońcu dojrzewaj drzewa migdałowca, kwitną sady pomarańczy oraz aromatyczna werbena. Prowansja to urokliwe gaje oliwne, cytrusy, pola lawendy i słoneczników oraz cykady.

Logo Le Petit Marseillais inspirowane jest historią młodego chłopca, który sprzedawał w Marsylii słynne mydła - Savon de Marseille. To właśnie jego postać znalazła się w centralnym punkcie logotypu."
( Przewodnik po świecie Le Petit Marseillais )


Właśnie ten mały chłopczyk przykuwa najbardziej moją uwagę ... Kojarzy mi się z beztroskim dzieciństwem, chwilami pełnych zabawy i śmiechu, radości, pełnej energii do zabawy... a gdzie w tym wszystkim miejsce na Cytrynę i werbenę ?? 




Zapach ... zapach tego żelu jest właśnie jak to dzieciństwo... Wyczuwalny zapach cytryny, ostry aromat jak by imbiru. Daje nam to niesamowite orzeźwienie. 
Poranny prysznic jak najbardziej z tym żelem, letnia woda, cytryna, lepsze niż kawa. Niesamowicie nabieram energii i chęci do działania. Radość i uśmiech pojawia się już przy otwarciu butelki, i trwa z każdym dotykiem skóry. 
Jak dla mnie na wieczorną kąpiel przed snem odpada za bardzo pobudza :).

Konsystencja: niestety psuje mi tą harmonię dzieciństwa, daje jak dla mnie wiele do życzenia.
Jest za rzadka ... duża ilość płynu zostaje niepotrzebnie wylana na gąbkę. Fajnie się pieni, pokrywa ciało jak promienie słońca. 
Dobrze oczyszcza skórę, pozostawiając ją świeżą, ale nie pozostawia na długo zapachu czego mi bardzo brakuje. 
Skóra jest delikatna i świeża.


Opakowanie: to ogromna butla o pojemności 400 ml. Żółta z białą nakrętką, stabilna i masywna. Otwieranie na klik, ale nie ma obaw (przynajmniej w moim przypadku), żeby złamać paznokcia. Spokojnie stoi pod prysznicem i nic się z nią nie dzieje, napisy, informacje wszystko zostaje na swoim miejscu. 
Właśnie etykieta ... idealnie wtopiona w resztę. 



Informacja od producenta: " delikatnie oczyszcza Twoją skórę. Lekka, łatwa do spłukiwania piana pozostawia świeży, słoneczny zapach. Twoja skóra czuje się rozpieszczona - jest miękka, nawilżona i odświeżona!!" 



Ja nie mam mu nic do zarzucenia prócz jednego ... kąpiel z nim to jak wpaść w przepaść ... trwa i trwa nigdy się nie kończy, jednym słowem "chwilo trwaj" !!! :)



Pozdrawiam Klusi 



Podobne posty:

5 komentarzy:

  1. Też testowałam żele tej marki, zapachy przypadły mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam kiedyś odżywkę z werbeną i cytryną i pamiętam, że bardzo ją polubiłam, a potem nie mogłam już nigdzie znaleźć. Zapach z pewnością super :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapach jest super, cudownie świeży. Też będę pisać o tym u siebie :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawienie komentarza.