De - makijaż Dwufazowy

/
4 komentarzy
Dzień dobry :)

Znacie to powiedzenie "jeśli nie widać różnicy to po co przepłacać" ?? niech mnie ktoś zastrzeli, ale nie pamiętam z jakiej reklamy to było hmmm nie proszek ?? Nie ważne, ale na pewno jest to ponad czasowe, a już z pewnością sprawdza się w kosmetykach, a przynajmniej w moich. 

Dwufazowy płyn do demakijażu oczu Ziaja.








Ze strony producenta 

Idealny do zmywania kosmetyków wodoodpornych. 
Polecany również dla osób stosujących soczewki kontaktowe.
Przebadany okulistycznie.

DZIAŁANIE
• szybko i skutecznie usuwa makijaż
• nie pozostawia tłustej warstwy wokół oczu
• zapobiega wysuszaniu wrażliwej skóry
nie zawiera substancji zapachowych

Opakowanie:

plastykowa, błękitna, buteleczka piramidka, z wygodnym otwieraniem. Pojemność 120 ml. Wygląda niewinnie, na niewielkie, które szybko się skończy, ale to tylko pozory, a one bardzo lubią mylić. 
















Niebieski kojarzy mi się z wodą, z czymś delikatnym i potrzebnym. Ten kolor wcale nie myli. Kosmetyk jest łagodny i nie podrażnia ani skóry, a już tym bardziej oczu. Bardzo dobrze radzi sobie z makijażem wodoodpornym, wszelkimi podkładami i pudrami. Nie straszny dla niego tusz, ani podkład pod cienie, żaden żel czy eyeliner. 

Wszystko ładnie usuwa i nie pozostawia śladów. Rano nie ma "smoka oczu" :). Skóra wokół oczu jest chwilowo natłuszczona i może być efekt widzenia przez mgłę, ale to chwilowe. 
Nie zatyka porów i dobrze oczyszcza skórę twarzy. 
Największe zaskoczenie jest takie, że kosmetyk do demakijażu, który obecnie używam, nie dorasta Ziaj do pięt.... O wiele droższy, w ogóle nie dający sobie rady nawet z najzwyklejszymi kosmetykami, nie wspominając już o wodoodpornych.
Za te pieniądze na pewno skuszę się na kolejne opakowanie. 








Podobne posty:

4 komentarze:

  1. Bardzo lubię Ziaję. Używam też tego płynu dwufazowego, ale jestem wierna mleczu nagietkowemu właśnie z Ziaji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam wcześniej chyba oliwkowy zielony i jakoś się nie polubiliśmy, a ten jest naprawdę fajny.

      Usuń
  2. Dużo dobrego o nim słyszałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pewnie jeszcze nie raz usłyszysz, albo przekonasz się sama :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawienie komentarza.