Dobry wieczór ... 

jak jestem sama to mogła bym coś za przeproszeniem spłodzić (samej przecież się nie da :) )  - spokojnie na razie dwójka mi wystarczy, ale trzecie jak by się trafiło też bym się cieszyła :) - to póki co przybywa, ( na szczęście w mniejszych ilościach ), na półkach i w szafie :) na korytarzu z butkami też hihihihi 
To pokaże Wam moje nowe zdobycze, które przybyły nie bo mi się chciało, a misie to małe NIEDOBRE ( to te duże są niedobre ) niedźwiadki....
Przy współpracy z firmą JM Spa&Wellness otrzymałam do testów, coś co bardzo lubię i czego jestem fanką, a mianowicie peeling do ciała, o zapachu kokosu. Jakie wrażenia i efekty - to zapraszam Was już do recenzji.






Jest i denko :) w tamtym mc niestety nie było o czym pisać, za to w tym wszystkiego ubyło. Dużo nie brakowało, a by było denko bez denak, bo mamuś myśląc, że nie mam czasu iść wynieść "plastików" zbieram je sobie w łazience :)
Jakież było jej zdziwienie jak zaczęłam tego zacięcie szukać, a na drugi dzień chyba wszystko wróciło na swoje miejsce :) 
Możemy zaczynać :)

Wróciłam :):) i wcale na zakupach nie byłam chodź mogło by się tak wydawać :P
Pochwalę się Wam co mi z DMu dobre duszki przywiozły , czyli to co Muminki lubią najbardziej :) kosmetyki do kąpieli mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm, a potem się dziwią, ze rachunek za wodę wysoki lub, że jak idzie do wanny lub pod prysznic to ginie :)
No same zobaczcie ;)


Cześć dziewczyny dziś coś z innej beczki, a mianowicie napiszę Wam jak zrobić by mieć w domu wodę, którą można pić prosto z kranu, za niewielkie pieniądze i wyjątkową w smaku.

Na naszym rynku jest coraz więcej marek, które zajmują się dzbankami do filtrowania wody i wybór wśród nich wcale nie jest łatwy. Już od dłuższego czasu  zbierałam się na zakup dzbanka, nie miałam już ochoty patrzeć jak zagotowana w czajniku woda, przelana do dzbanka dla dzieci, tworzyła brzydki biały, twardy osad, a woda nie nadawała się już na picie prosto z kranu.
Jakież było moje zadowolenie jak obdarzono mnie do testów dzbankiem, dzięki spotkaniu Blogujących Babeczek, na którym niestety nie mogłam być ;(, tak wiec dzbanek zawdzięczam Dayli , która zadbałą żeby trafił on w mojej ręce. 

Od razu zrobiłam test na niczego nie świadomej mamie ... ale po kolei. 

                                                       Kilka słów od producenta:

Dzbanek Atri classic
- pojemność całkowita - 2,4l
- pojemność wody przefiltrowanej - 1,4l
- specjalnie zaprojektowana pokrywa ułatwia napełnianie dzbanka
- dziobek dzbanka ułatwiający nalewanie
- elektroniczny wskaźnik wymiany wkładu
- ergonomiczna rączka
- mieści się w drzwiach lodówki
- antypoślizgowa podkładka w podstawie dzbanka
Dzbanek przystosowany do mycia w zmywarce, oprócz pokrywy.
"Wkład filtrujący Dafi Classic dzięki złożonej technologii zmiękcza wodę oraz usuwa z niej zanieczyszczenia mechaniczne, metale ciężkie i chlor- czyli wszystko, co zaburza jej naturalny smak. Odpowiednio dobrany skład mieszanki filtrującej pozwala uzdatnić do 150 l wody ( w zależności od jej jakości ) oraz zapobiega rozwojowi bakterii we wnętrzu wkładu filtrującego przez 1 mc. Comiesięczna wymiana wkładu gwarantuje najwyższą jakość wody"

A teraz niech zweryfikuje to życie....

Opakowanie:

bardzo przyjemne dla oka, niebieskie pudełeczko, uśmiechnięte buzie i dzbanek - tak takie prawdziwe i szczere jak dla mnie może być. Z tyłu ładnie wszystko opisane w języku Polskim, wraz z numerem na infolinię i stronę producenta - fajnie.
Na opakowaniu jest informacja, że dzbanek ma manualny indykator, a w rzeczywistości okazało się, że ma elektroniczny "mi" - jak miło :)
W środku znajdowała się mała karteczka z instrukcją obsługi wskaźnika elektronicznego, niestety brak informacji o gwarancji i serwisach.


Dzbanek:

Estetycznie wygląda, ładnie prezentuje się na blacie w kuchni. Biały, przeźroczysty, bardzo miły w wyglądzie i praktyczny do postawienia, ponieważ jest podłużny i wysoki, co nie sprawia problemu z ustawieniem go.
Pokrywa górna przesuwana, dość ciężko co czasami może sprawiać trudność w otworzeniu go jednym palcem, a nawet udało mi się poderwać całą pokrywę do góry - podejrzewam, że to kwestia czasu i przyzwyczajenia się, jak również wyrobienia się klapki odchylającej.



Skuteczność:

Zrobiłam test ... wlałam do dwóch kubeczków wodę z kranu i z dzbanka .... różnica wyczuwalna od razu !!!  Inny smak, delikatniejszy, smaczniejszy, woda nawet gołym okiem wygląda na czystszą.
Ja jestem zadowolona, koszt takiego wkładu to jakieś 15 zł i można je dokupić w większości sklepów AGD i RTV jak również na stronie Dafi.pl , pasują do niego również zamienne wkłady. Smak kawy i herbaty jest o niebo lepszy, a co najciekawsze mamuś ma już taki sam dzbanek znalazła na promocji w sklepie :)