Przegląd ostatnich zdobyczy :)

/
4 komentarzy
Nie długo, nie krótko lecz w sam raz :) właśnie tak Wam opiszę moje ostatnie zdobycze, których tak na prawdę wiele nie było ale to wystarczająca ilość i uzupełnienie braków ( no może poza kolejnym peelingiem - pod prysznicem stoją dwa, w półce jeden i w schowanku ...dwa, ale takiego nie miałam a drogi nie był, a ja uwielbiam peelingi z rana pod prysznicem :) - tak to się nazywa wybielanie :) ). Dodam, że w dodanych zakładkach mam trzy sklepy, w których zamierzam "uzupełnić" braki :P hihihihi
No to do rzeczy :)



Sweet secret peeling :) migdałowy słodkie trufle i migdały mmmmmm już go czuję noskiem :) 
Woski Yankee Candle o zapachu camomile tea oraz Honey & spice nie uwierzycie gdzie kupiłam - w Inter Marche leżały sobie na śmiesznym stojaczku ze świeczkami w ogóle nie wpadające w oczy. Peeling enzymatyczny ( idzie pod "pióro" już wkrótce )Ziaja.
Coś co mnie zaskoczyło Isana woda brzozowa - szukałam Malwy a tu proszę.
Maseczka Efektima Age - protect na zmarszczki - totalna wtopa bo nie o tą mi chodziło i zorientowałam  się mając już ja na twarzy :-P nie zauważyłam żeby zmarszczki zniknęły hihihihi, 
Ziaja maska oczyszczająca z glinką szarą tak tą zanim włożyłam do koszyka dokładnie przeczytałam i zamierzam jutro się z nią relaksować.... i coś na czym mi bardzo zależało to Perfecta SPA maska- serum do rąk wraz z peelingiem na moje biedne zniszczone dłonie, dodatkowo dokupiłam rękawiczki na noc by efekt maski był lepszy a moje dłonie by się szybciej zagoiły ... 
Jest jeszcze jeden wyjątkowy zakup :-) , ale na dla niego będzie poświęcony osobny post. :)

Pozdrawiam Klusi :)


Podobne posty:

4 komentarze:

  1. jestes rozgrzeszona za ten peeling :)

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam peelingi Sweet Secret :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię balsamy z Sweet Secret, ta woda brzozowa pięknie pachnie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawienie komentarza.