Dwa tygodnie w "hotelu" ...czyż to nie rozpusta ??

/
3 komentarzy
Wakacyjne dwa tygodnie w hotelach Trzech !!!!
- 3 rózne hotele
- 3 różne miejsca
- 3 różne "kultury" grupowe 
czyżbym, aż tak ciekawie spędzała wakacje ?? No niestety nie do końca ...







- 3 różne hotele, to hotele szpitalne, które tylko w nazwie są "hotelami" staram się znaleźć jeszcze kilka wspólnych mianowników i są to : cena - trzeba zapłacić jak wszędzie, łóżko ( niech to się tak nazywa, ale robi to wielką różnicę), łazienka w pokoju - Boże jak to pięknie brzmi, ale rzeczywistość jest szara, krucha i nędzna ...
- 3 rożne miejsca to trzy różne oddziały dziecięce, które udało mi się w tym czasie zwiedzić 
- 3 różne kultury, co oddział to obyczaj, ludzie i podejścia - nie było tak źle .

Można było zakończyć to wszystko wcześniej żeby dziecko nie cierpiało, nie przeżywało stresów, ale po cholerę słuchać co się do nich mówi... dwa dni zmarnowaliśmy, poszliśmy do domu i na drugi dzień wróciliśmy... 

Kilka cennych rad ...
walczcie o swoje, domagajcie się badań, informacji, nie bójcie się pytać, drążyć i wymagać. 

Co zabrać : 
Dla siebie ...
pidżamę, laczki do chodzenia i pod prysznic, ręcznik duży, ściereczkę do naczyń, kubek, talerz i sztućce - straszne ale prawdziwe 
wygodne spodnie, dresy - co kolwiek na cztery litery 
bluzki - wygodne, luźne 
kosmetyki - szampon, odżywka, tonik lub żel do twarzy, krem, pasta, szczoteczka. Jeśli macie proponuję próbki, małe buteleczki, albo miniaturowe wersje coś co zajmie mało miejsca i nie przysporzy dodatkowych zmarszek z nerwów.
gazeta, tablet, laptop, ksiażka - coś co umili nam czas w wolnej chwili nocnej jeśli dziecko w końcu zaśnie ... 
ŁADOWARKI !!! od wszystkiego co na prąd :) 




Jak widać kiepsko byłam przygotowana, moja kosmetyczka pękała w szwach ... dla tego w tej chwili okupiłam sie w wersje mini oraz buteleczki do przelania kosmetyków, ponieważ w poniedziałek kolejny szpital i kilka dni wyjętych z życiorysu :( 



Dziecko:
gra, zabawka, ksiażka, kredki,  Miś, skarpetki, piżamek kilka, pampersy i- zależnie od wieku, płyn do ciałka i balsam  - tu proponuje pełnowymiarową wersję, lub mini sprawdzonych produktów, które naszemu maleństu nie zaszkodzą. 
Świetnym rozwiazaniem u nas okazał się smartfon z internetem ( na szczęście w pakiecie z abonamentem) i CUDOWNY program youtube, który w swoich zbiorach ma : Gumi Miś, Kwakwa (kaczuszki piosenka ), MIsie !! ( Teletubisie ), Biga ( Viga nasz pies, a małemu chodziło o Marta mówi) :). 






Kawa z ekspresu była super - tak zaczęłam pić kawę z mlekiem ... brakuje mi pewnych przyzwyczajeń i towarzystwa do takiej kawy :) więc pozostaje mi pić ją czasami samej ze wspomnieniami ... :)


Ja wiem, że lepiej pakować się na wakację, odpoczynek lub w innych celach ale niestety czasami takie przykre "wyjazdy" każdemu z nas mogą się przytrafić, oby NIE !!!!



Pozdrawiam Klusi


Podobne posty:

3 komentarze:

  1. Najważniejsze, że idzie ku dobremu. No a bagaż , hmm.. imponujący. Trzymajcie się ciepło :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Imponujący Kochana zaczyna się robić mój bagaż doświadczeń z tym małym smykiem

      Usuń
  2. jeśli chodzi o pakowanie to jestem prawie mistrzem :) w razie czego pomogę ;)))
    a tak serio, to nie życzę Ci kolejnych takich urlopów :*************

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawienie komentarza.