Pstryku, pstyku

/
1 komentarzy
Tak i sobie minął kolejny tydzień... ależ się szybko obudziłam jutro środa połowa tygodnia, a ja piszę że minął kolejny tydzień, no cóż u mnie doba powinna trwać 48 h wtedy była by pewność, że się wyrobię...
W tak piękną pogodę wspaniałą używkę miały dzieci i nie tylko :)
Rekonstrukcja zdarzeń na podstawie niżej wybranych zdjęć, nie będzie zwłok, czarnych worków, za to kolorowo i słonecznie, z miłym początkiem dnia i burzą na niebie.




No to trzeba by zacząć od tych pięknych, słonecznych dni kiedy to z braku możliwości wypuszczenia się ze Szkrabami nad jezioro, napompowałam swoje płuca, a później w basen - jak dobrze, że to wersja mini :P,

 parasol "usytuowany" ( no cóż do góry nogami :D - skubany nie chciał stać na jednej nodze :) ) i gotowe do basenu marsz :)




Pomalutku, małymi kroczkami , nie no tak się nie da Mała Klusi postanowiła skakać :D, nie do końca się dało ale niech jej będzie niech szaleje, a Mały Miś no cóż... kąpiel w wannie oczywiście, w brodziku jeszcze lepiej, ale basen... nie koniecznie ... więc tupot małych stópek i uciekamy :) 


no i w basenie pozostały tylko gaciątka i zabawki :) i tyleż go widzieli :)

I tyle go widzieli :)

Więc trzeba by wysuszyć nasze stópki :)
Mama i Miś :)
Misio :)


Jak by basenu było mało "mamo, mamo możesz założyć to co tata kupił i woda tak różnie leci ??" :)
no to w poszukiwania do szopki hej :). 
(MK) - Mamo a przestaw na co inne bo tu kiepsko leci
(K) - dobrze. tylko zakręć wodę 








Efekt zakręconej wody - Mama schła na słońcu :), a kiedy Mały Miś poszedł na popołudniową drzemkę ...


Chwila relaksu dla Mamuś i przygotowanie do następnej recenzji ...








Po takim dniu nie mogło być inaczej ... Mała Klusi padła :)


A to już dla relaksu :)- zbiorowisko foto z całego tygodnia :)



Ukradzione, pożyczone, wykorzystane za zgodą autora :D - powiedzmy, że wszystko na raz :) ale burza jest :)

Burzowo nad nami 







Podobne posty:

1 komentarz:

Dziękuję za pozostawienie komentarza.