/
0 komentarzy

Zanim znajdę się w kuchni i pochłonie mnie kulanie klopsików i szykowanie sosiku pomidorowego zdążę Wam jeszcze opisać Aquolina Royal mmmmm Tuberoza z Herbatą :)



Nie zdążyłam przed klopsikami ale wyszły jeszcze z tego mielone i spaghetti - obiad na trzy dni :) a i jeszcze upiekła się babka majonezowa :) totalny obłęd w smaku :)
Wracając do mojej Tubeozy jest to cudowny, kremowy płyn do kąpieli i pod prysznic i  ja osobiście używam go jako żel pod prysznic.Pachnie nieziemsko, delikatnie, intensywnie,świeżo, naprawdę uroczo. Wygląd zielonkawy z drobinkami brokatu, który utrzymuje się na skórze tak samo jak zapach przez kilka godzin.
Konsystencja jest gęsta, przez co jest naprawdę bardzo wydajny.
Dobrze nawilża skórę i cytuje z opakowania " zawiera opatentowany kompleks pięciu minerałów BIOMIN ACQUACINQUE :MANEZ, ŻELAZO, CYNK, MIEDŹ I KRZEM" 
Jeśli chodzi o opakowanie no cóż życzyła bym sobie bardziej wygodnego w kształcie tubki, tak żeby można postawić na tzw "nóżce",  jak by się miało skończyć to da się resztki wycisnąć a tak będzie trzeba ciąć opakowanie na pół :).
Najfajniejsze w tym wszystkim jest to, ze posiadam cały zestaw z Tuberozy a w skład wchodzi jeszcze balsam do ciała i woda perfumowana mmmmmmmmm :) Tak więc po cudownym prysznicu, w ruch idzie balsamik, który również ma drobinki brokatu i na koniec utrwalenie wodą :) 
Tak właśnie po takim SPA czuję się nieźle zrelaksowana :)




Podobne posty:

Brak komentarzy:

Dziękuję za pozostawienie komentarza.