czas, czas, gdzie ten czas...

/
0 komentarzy
"Poranna" kawa stoi przy mnie w moim magicznym kubeczu Żabci :). Mały Miś sobie słodko śpi. Na kuchni obiadek dla dużych dzieci i dla tego małego Misia.

 Nie mam zielonego pojęcia za co się zabrać, a zaległości troszkę jest. Tak więc ( nie zaczynamy zdania od Tak wiec - pamiętam to jeszcze z podstawówki jak polonistka nam wbijała w głowę :) ) no to tak więc, kilka małych bzdur zanim przejdziemy do konkretów chodź nie wiem czy dziś się uda :(
Żeby nie było, że o Was nie myślę na kartce pisałam wieczorem czym muszę się Wam pochwalić :P 
i na pewno Wam to w końcu przedrukuję :):):):)
Staram się chociaż nie mieć zaległości w odwiedzaniu Was i czytaniu nowych ciekawostek i hiciorów :)
Postanowiłam również lekko zmodernizować swojego bloga i pewnie wieczorkiem jak już dzieci pójdą spać zasiądę do tego i wszystko (no może prawie wszystko) nadrobię i zrobię.


Podobne posty:

Brak komentarzy:

Dziękuję za pozostawienie komentarza.